wtorek, 29 lipca 2014

Złoto Ręki

Przepraszam, że już od dłuższego czasu nic nie dodałam ale niestety nie maiłam weny. Postanowiłam, więc dodać miniaturkę KagaKuro.
Mam nadzieję, że się spodoba a czwarty rozdział ,,Czekoladowego piątku'' powinnam dodać jeszcze w tym tygodniu.
_________________________________________________________________________________

Szatnia wypełniona była parą. Ale nie tylko. Roznosiły się po niej również jęki. Westchnienia ulgi bezustannie mieszały się z nieco głośniejszymi jękami rozkoszy, które wydawane były przez drobną osobę o błękitnych włosach i oczach. Na niej zaś leżał osobnik o krwiście czerwonych włosach i postawnej budowie.

- Och… Kagami – kun! Proszę mocniej!

- Kuroko… powoli muszę złapać rytm! Potem będzie tylko lepiej.

- Ale Kagami… Ach! Tam! O tam… proszę jeszcze mocniej!

- Uch wiem… tylko chwila i będzie naprawdę wspaniale.

- Tak tu! Już blisko!

Po szatni rozniósł się przeciągły jęk, który wydał Kuroko. Nigdy nie czuł jeszcze takiej przyjemności!

- Kagami – kun… naprawdę się na tym znasz – błękitnooki spojrzał z podziwem na Kagamiego, który zszedł z niego z szelmowskim uśmiechem.

- Pewnie, że tak – zaśmiał się – tata wszystkiego mnie nauczył, jest naprawdę dobrym nauczycielem.

Błękitnowłosy poprawił ręcznik na biodrach i tak jak czerwonowłosy zaczął się ubierać.

- Jeżeli mam być szczery – zaczął niższy chłopak – nie spodziewałem się, że sztuka robienia masażu jest przekazywana w twojej rodzinie od pokoleń.


- A kto by się spodziewał? Mam nadzieję, że będziesz mnie teraz nazywał Kagami Złoto Ręki.  

2 komentarze:

  1. Bardzo sprytne, że też ktoś tak samo jak ja uwielbia trollować czytelników XDD Zagięłaś mnie momentami, a zwłaszcza to "tata wszystkiego mnie nauczył, jest naprawdę dobrym nauczycielem." Cóż, ktoś kiedyś zażartował, że celibat był przekazywany z ojca na syna, to z homoseksualizmem by nie przeszło? XD Trochę dziwi mnie, że Kuroko tak jęczy, krzyczy i błaga, niektórzy byliby skłonni uznać, że to trochę mija się z kanonem postaci, ale mimo wszystko nie wiemy jak dana postać zachowałaby się w takiej sytuacji, każdemu czasami puszczają nerwy i przestajemy być tacy, na jakich chcemy wyglądać, także nie uznaję tego za błąd :> Jedynym błędem, jaki zauważyłam jest "złoto ręki", powinno być bez spacji :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam nadzieją, że ktoś załapie mój dość pokręcony humor :D
    Co do ,,złoto ręki'' ten błąd był jak najbardziej zamierzony.

    OdpowiedzUsuń