niedziela, 23 listopada 2014

Stracone

To takie wszystko i nic o wszystkim i niczym. Paring MuraMido.
________________________________________________________________________________

Pewnie jak ja wierzyłeś, że jedno spojrzenie wystarczy.
Pewnie jak ja rzuciłeś tylko jedno jedyne.
Pewnie jak ja szukałeś odpowiedzi.
Pewnie jak ja szukałeś reakcji.
Pewnie jak ja oczekiwałeś.

Słyszałem i wypowiedziałem wiele kłamstw i półprawd.
Słyszałem wiele twoich kłamstw i półprawd.
Słyszałem o tobie kłamstwa i półprawdy.
Słyszałem o mnie kłamstwa i półprawdy.
Słyszałem o nas kłamstwa i półprawdy.

Zrobiłem zbyt dużo rzeczy niepotrzebnych i bezcelowych.
Zrobiłem zbyt dużo kroków w stronę przeciwną tobie.
Zrobiłem zbyt dużo nieśmiałych gestów i znaków.
Zrobiłem zbyt dużo bezsensownych sytuacji.
Zrobiłem zbyt dużo zła.

Wierzyłem w nieomylność swoich działań i podjętych decyzji.
Wierzyłem w sens słów przeze mnie wypowiedzianych.
Wierzyłem w nasze wzajemnie zrozumienie.
Wierzyłem w twoje niepewne ruchy.
Wierzyłem w wiele kłamstw.

Nie zyskałem niczego, czego kiedykolwiek pragnąłem.
Nie zyskałem twoich wielkich, ciepłych dłoni.
Nie zyskałem twoich wiecznie słodkich ust.
Nie zyskałem szczerego spojrzenia.
Nie zyskałem ciebie.

13 komentarzy:

  1. Nie czuję weny na komentarz. W ogóle. Przepraszam. Tak jakoś nie czuję w tym tego pairingu. Jeszcze raz przepraszam... Może ja wrócę jak oprzytomnieję z angielskiego. Buziaczki.

    ~Yazu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okey. Ogarnęłam dupę. Musiałam to przeczytać 5 razy, żeby mój umysł wrócił na prawidłowe obroty, ale już żyję i kulam się dalej. MuraMido to nie jest mój najulubieńszy pairing, choć i oni potrafią być ujmująco słodcy ;P Stracone... To bardzo smutne. Tak jak wcześniej gapiłam się na tą miniaturkę bezmyślnie, tak teraz czuję, że jest naprawdę smutna. Gdy wyobrażam sobie tą scenę... No cóż, może to zasługa pory roku, ale trochę boli. Ale na mój ostatni nastrój taka melancholia będzie idealna, więc dziękuję ci za to. No i cóż, przepraszam że ostatnio niespecjalnie się zachowuję, w sensie mam nadzieję że nie masz mnie jeszcze dość, czy coś... Ehh, dobra, przesyłam uściski, trochę zimno ostatnio, więc trzymaj się ciepło ;D

      ~Yazu

      Usuń
    2. Ach... muszę przyznać, że się ogarnęłaś. Zawsze w komentarzach takie szaleństwo i w ogóle, a teraz tak grzecznie i ułożenie. Rzeczywiście ta pora roku źle na ciebie działa. Jeżeli chodzi o tą miniaturkę czy jak kto woli wiersz, nie przejmuj się niczym, bo ja sama nie wiem po co i dlaczego to napisałam.
      Tobie też życzę trochę ciepełka :D

      Usuń
    3. Nie wiem, jak to rozumieć. To źle, że zwykle piszę spontanicznie czy nie?

      ~Yazu

      Usuń
    4. Nie, to nie źle. To jest nawet zabawne, po prostu jestem raczej zdziwiona, to tyle :D

      Usuń
  2. MuraMido? Paring nietypowy dosyć, chyba, niemniej brzmi zachęcająco. Choć muszę przyznać, że gdyby nie ostatni fragment, wydaje mi się, że możnaby tę miniaturkę zaklasyfikować do dowolnego paringu.
    Wgl ja bym tego nie nazwała opowiadaniem, to jest taka trochę proza poetycka. A ja jako fanka wyżej wymienionego stylu, bardzo się mile zaskoczyłam, kiedy przeczytałam Stracone. Serio.
    Dodam jeszcze, że bardzo spodobał mi się ostatni akapit. Taki szczery i prawdziwie bolesny. Zwłaszcza dwa ostatnie zdania: "Nie zyskałem szczerego spojrzenia.
    Nie zyskałem ciebie." Świetne, serio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa wiem, że to nie opowiadanie, ale co miałam zrobić jak przyszła mi wena na coś takiego? Tworzyć, tyle mi pozostało. No więc napisałam długo mi to nie zabrało ;D

      Usuń
  3. To jest po prostu piękne <3 Uwielbiam ten pairing, tak samo jak ModoTakę, czy MidoKise, chociaż ja chyba kocham wszystkie pairingi z Midorimą. To ff, które napisałam jest takie inne w dobrym tego słowa znaczeniu. Mógł, by to być prolog to całego opowiadania. Pozdrawiam i życzę weny...

    Suga Senpai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww, dzięki. Cieszę się, że się podoba bo cóż innego mi pozostaje. Pamiętam, że lubisz ten paring, bo skojarzyłaś mi się z komentarza o "Czekoladowym piątku" z tym samym paringiem :D

      Usuń
    2. Tak dawno tu nic nie komentowałam, a ty mnie i tak pamiętasz :3

      Suga Senpai

      Usuń
    3. No to w moim przypadku nic trudno, bo stale komentują mnie te same osoby, więc kiedy pojawia się ktoś kto komentuje tylko raz, w jakiś sposób wyróżnia się wśród innych :D

      Usuń
  4. Uh, wybacz mi moją nieobecność, ale ostatnio trudno mi znaleźć czas i ochotę na czytanie, co za dużo to nie zdrowo, zwłaszcza jeśli chodzi o Kuroko :D' Dobrze, przejdźmy do miniaturki:
    Większość osób (podobnie jak i ja) zwykło łączyć Midorimę i Murasakibarę nie ze sobą, ale z innymi osobami, także dobrym rozwiązaniem jest tworzyć takie rzeczy i pokazywać czytelnikom, że takie połączenie mogłoby zaistnieć :> Ostatni akapit daje uczuciem po serduchu, zrobiło mi się autentycznie smutno XD'' Powodzenia w dalszym pisaniu, a ja cofam się do poprzedniego posta, nadrobić zaległości :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodka czułość w niespełnionej miłości, jak dramatycznie.
      Nie ma co, nie spodziewałam się, że aż tak się to spodoba, bo sama byłam raczej niezbyt optymistycznie nastawiona, dodając to, więc bardzo się cieszę:D

      Usuń